Kredyty hipoteczne i problemy

Każdy, kto pragnął kupić swoje cztery kąty, na ogół musiał się decydować na kredyt mieszkaniowy. Nie było osobnego rozwiązania, ale taki kredyt wcale nie było bez trudu otrzymać, bo banki bardzo drastycznie obliczają zdolność kredytową.

Skutkiem tego Ministerstwo Infrastruktury przedłożyło szereg zmian, które miały doprowadzać do na poprawę sytuacji na rynku nieruchomości, ale czy to się faktycznie udało? Powołano do życia program „Rodzina na Swoim”, który miał pomóc przede wszystkim młodym osobom przy nabytku mieszkania, przyznając im dotacje do mieszkań. Niemniej jednak program chyba nie sprowadził prognozowanych uzysków, ponieważ  wkrótce po jego wejściu w życie zaczęto ogłaszać, że program „Rodzina na Swoim” zostanie zaniechany. Jednakże zmieniono głos, program nie będzie zlikwidowany, lecz stopniowo wygaszany, aby na własną rękę zmalała ilość zainteresowanych nim ludzi.

W tym celu w 2012 roku koncypowane jest obniżenie poziomu cen mieszkań, którego nie jest dozwolone przekroczyć, gdy pragnie się uzyskać darowiznę, a wobec tego rząd wraca do sytuacji z 2008 roku, kiedy tylko nieliczne lokale podlegały subwencjom,  a wtedy dopuszczalna cena nie naruszy o więcej niż 30 % średnich kosztów budowy dla wiadomego województwa. W dodatku obniży się porcja mieszkań, które będzie można nabyć w projekcie. Plan „Rodzina na Swoim” zezwoliłby względnie ożywić rynek nieruchomości, bowiem ludzie mniej ryzykowali, skoro Skarb Państwa miał ulżyć w spłacie części odsetek od długu. Gdy obecnie mają zostać przekształcone realia programu, to czy w dalszym ciągu będą chętni do użytkowania z niego? W każdym razie niechybnie wciąż będą brane kredyty mieszkaniowe.